niedziela, 19 maja 2013

I komunia św. i już po...

Natalka śpi już w łóżeczku. Pełna wrażeń po dzisiejszym dniu zasnęła bardzo szybko. 
A działo się , oj działo.
 W kościele wszystko poszło bardzo dobrze. To czego ja , jako matka, się obawiałam to to, że potknie się i przewróci. Jednak moje obawy były na wyrost.  Natalka świetnie sobie poradziła, podczas procesji Pani katechetka asekuracyjnie szła blisko. Podczas Mszy Św. też poszło wszystko dobrze. Dokładnie momentu przyjęcia komunii niestety nie widziałam, obejrzę dopiero na płytce. Przy wręczaniu kwiatków poradziła sobie świetnie.
Uroczyste przyjęcie też wypadło bardzo fajnie. Natalka bardzo była zadowolona z sesji z Patrycją. Okazało się, że uwielbia pozować. Sama jestem ciekawa efektów ich "wygłupów". Zdjęcia w przyszłym.Goście dopisali i chyba nie źle się bawili. Plusem okazał się plac zabaw i altanka przy sali. Dzieci wpadały tylko po picie i cukierki.
Przed nami biały tydzień, podczas którego poświęcenie wszystkich pamiątek, zdjęcia grupowe i z księżmi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz